O ile właściciele firm zwykle podchodzą do automatyki przemysłowej z dużym uznaniem, o tyle pracownicy często nie ukrywają swojego niepokoju. Trudno jest im uciec choćby od pytania o to, czy zmiany w procesie produkcji nie będą miały poważnych konsekwencji dla nich samych i czy w pewnym momencie nie doprowadzą do utraty zajmowanego przez nich stanowiska pracy. Czy jest się czego bać?
Czy zastąpią nas roboty?
Firmy takie, jak Voytech, zajmujące się automatyzacją przemysłu w praktyce, walczą z mitem o robotach, które pozbawią pracy ludzi. Przyznają, że roboty magazynowe są w stanie wykonywać wiele prac szybciej i dokładniej. Przypominają jednak, że myślenie o nich w kategoriach wsparcia jest lepsze niż doszukiwanie się w nich zagrożenia. Same roboty także wymagają nadzoru, zawsze konieczny będzie więc pracownik monitorujący ich pracę. Warto mieć też na uwadze to, że ich obecność może pozwolić na lepsze wykorzystanie potencjału pracowników. Na dobrze wprowadzonych rozwiązaniach z zakresu automatyki przemysłowej zyskają więc wszyscy.